Leczenie trądziku różowatego
Trądzik różowaty to przewlekłe schorzenie skóry twarzy, dotykające zarówno kobiet, jak i mężczyzn w różnym wieku. Płeć piękna częściej zapada na tę dokuczliwą przypadłość, ale to u panów przebieg choroby może być znacznie cięższy.
Zwykle trądzik różowaty po raz pierwszy pojawia się u osób młodych, w przedziale wiekowym 20-30 lat. Początkowe objawy są mało precyzyjne i trudno na ich podstawie postawić właściwą diagnozę. Zwykle jest to jedynie skłonność do powstawania rumienia, który stopniowo pojawia się coraz częściej, aby ostatecznie na stałe zagościć na twarzy chorego.
Pojawiają się liczne popękane i rozszerzone naczynka krwionośne, krostki i grudki, a także uporczywy świąd i pieczenie
Wszystkie te objawy świadczą o wystąpieniu pełnoobjawowego trądziku różowatego. Zatem jak się leczy trądzik różowaty? Czy są skuteczne sposoby na całkowite jego wyleczenie?
Jak leczyć trądzik różowaty
Leczenie trądziku różowatego jest niezwykle trudne i wymaga od pacjenta samodyscypliny. Najlepiej już przy pierwszych objawach skonsultować się z lekarzem dermatologiem. Oceni on wygląd skóry twarzy, a także przeprowadzi szczegółowy wywiad lekarski, mający na celu znalezienie ewentualnej przyczyny pojawienia się trądziku różowatego. Na podstawie uzyskanych informacji postawi właściwą diagnozę i poinstruuje jak leczyć trądzik różowaty.
Niestety nie ma skutecznych metod na leczenie tego wyjątkowo dokuczliwego schorzenia. Są natomiast sposoby, aby zminimalizować pojawiające się objawy
Leczenie polega na miejscowym stosowaniu odpowiednich żeli, kremów i innych medykamentów bezpośrednio na pojawiające się zmiany na twarzy, zażywanie właściwych leków doustnych, a także poprzez właściwą pielęgnację cery. Leczenie miejscowe zwykle ma za zadnie złagodzić stan zapalny skóry, zmniejszyć rumień i wyeliminować nieefektowne krostki i grudki. W uzasadnionych przypadkach lekarz może zalecić stosowanie preparatów miejscowych wzbogaconych o antybiotyki, a nawet sterydy.
Leczenie ogólne trądziku różowatego
Ogólnoustrojowe leczenie polega na przyjmowaniu leków doustnych, mających na celu wyeliminowanie czynników, które mogą sprzyjać chorobie, między innymi patogenów Helicobacter pylori. Wedle najnowszych badań to właśnie ta bakteria może mieć znaczący wpływ na wystąpienie choroby. Jej wyeliminowanie zwykle przynosi wymierne efekty. W niektórych przypadkach, pomocne może się okazać leczenie hormonalne. Pacjent powinien także zostać poinformowany o sposobach właściwej pielęgnacji skóry twarzy.
Przede wszystkim musi unikać tradycyjnych metod mycia chlorowaną wodą i mydłem. Ma to wybitnie drażniący wpływ. Poza tym powinien zabezpieczać skórę przed promieniowaniem słonecznym, a także chłodem i mrozem. W wyjątkowo trudnych przypadkach, kiedy pojawiają się nieestetyczne zmiany guzowate, lekarz może zdecydować się na bardziej inwazyjne leczenie chirurgiczne. Zwykle stosuje się laseroterapię, kriochirurgię lub inne dostępne metody, które znajdą zastosowanie w konkretnym przypadku. Należy pamiętać, że nieleczony trądzik różowaty lub zaniechanie jego leczenia może doprowadzić do poważnych powikłań.
Bibliografia
1. M. Sokołowska-Wojdyło, Rumień w trądziku różowatym – patogeneza, pielęgnacja i leczenie, CX News, 2007
2. Papageorgiou P., Clayton W., Norwood S., Chopra S., Rustin M., Treatment of rosacea with intense pulsed light: significant improve-ment and long-lasting results, Br. J. Dermatol., 2008
3. Gomaa A.H., Yaar M., Eyada M.M., Bhawan J., Lymphangiogenesis and angiogenesis in non-phymatous rosacea, J. Cutan. Pathol., 2007
Leczę trądzik różowaty już od kilku tygodni i niestety niewielkie są postępy. Cały czas jak wyjdę na dwór to trądzik różowaty daje znać o sobie. Plusem jest to, że już nie mam tak bardzo czerwonego nosa, bo wyglądałem na początku jak jakiś alkoholik.
Mi lekarz od samego początku nie pozostawił żadnych złudzeń. Powiedział coś w stylu rozpoczynamy leczenie trądziku różowatego, które zapewne nie przyniesie zadowalających efektów. I okazało się, że rzeczywiście tak jest – trądzik znika, a potem znowu się pojawia i tak w koło Maćku w swoim gaćku.